Pieczone bataty to jedna z moich
ulubionych potraw: delikatne, mięciutkie, lekko słodkie, mięsiste i zdecydowane
w smaku. Piękny zapach zachęca do jedzenia. Pieczenie batatów ma tą zaletę, że nie
potrzeba im tłuszczu ani oleju, nie trzeba ich nawet solić lub doprawiać.
- ok. 0,8 kg batatów
- 1 papryka czerwona
- koncentrat pomidorowy – 15 ml
- 1 mała, biała cebula
- sól, pieprz, pieprz ziołowy, majeranek, tymianek, cząber ogrodowy
- 0,75 szklanki białej fasoli Jaś
Pieczenie batatów:
Polecam piec bataty w łupinach –
dokładnie umyte.
Jeśli po upieczeniu łupiny będą dla
nas za twarde – wtedy łatwo można zdjąć skórkę. Ja jem w łupinach, które są
bardzo aromatyczne.
Bataty dokładnie myjemy i kroimy w długie
paski, grubości ok. 1-1,5 cm.
Wykładamy na kratce do pieczenia i
pieczemy ok. 30-40 minut w 175 stopniach C.
Fasola w sosie:
Fasolę zalewamy wodą na całą noc.
Następnego dnia wylewamy wodę,
gotujemy fasolę ok. 1 godziny w nowej, lekko osolonej wodzie – 1,5 szklanki, aż
zmięknie.
Na patelni chwilę podsmażamy bez
tłuszczu paprykę i cebulę pokrojoną w plastry.
Dolewamy koncentrat pomidorowy i
dodajemy przyprawy.
Chwile dusimy całość.
Dolewany fasolę razem z wodą, w
której się gotowała i całość dusimy pod przykryciem ok. 10 minut.
Podajemy z pieczonymi batatami i
surówką.
Smacznego :)
Przepis bierze udział w akcji:
Ja również jestem fanką batatów ;)
OdpowiedzUsuńWitam w akcji Warzywa korzeniowe! :)
Niech żyją bataty:)
OdpowiedzUsuń